Tworzenie udanego związku, prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego oraz założenie i utrzymanie rodziny nie jest łatwe. Wymaga poświęcenia, rezygnacji z dotychczasowego „wolnego” życia. Życie z drugą osobą można porównać do zetknięcia się dwóch żywiołów – jeżeli są zbyt podobne do siebie, zatracają się granice i dochodzi do niemalże całkowitego zlania się. Niewiadomo, kto jest kim. Gdy są zbyt różne, trwa ciągły bój i rywalizacja. W naturze nie ma idealnych, bezproblemowych związków. Zarówno po pięciu, jak i po dwudziestu latach może wdrzeć się kryzys – albo pod postacią rutyny, albo jako skumulowana przez lata złość do drugiej osoby. Można udzielać rad, jak uniknąc konfliktu, jak dbać o związek, aby do kryzysu nie doszło. Należy jednak pamiętać, że człowiek nie rodzi się „Tabula rasa”, tak samo w relację z drugim człowiekiem wchodzi z bagażem doświadczeń nabytych najpierw w domu rodzinnym, później w środowisku rówieśniczym. Co zrobić, kiedy krzywdzi się najbliższą osobę, choć intencje są zupełnie inne? Jak się zachować, kiedy najbliższa osoba krzywdzi i wcale tego nie widzi?
Dla kogo terapia par?
Terapia pomaga uzdrowić związek, ale także daje korzyści indywidualne – można poznać siebie, swoje potrzeby i oczekiwania oraz zmienić dotychczasowe schematy zachowania na zdrowsze. Zmiana siebie samego jest niezbędna w procesie zmiany jakości życia z drugą osobą. Najczęstszymi powodami, dla których para zgłasza się do terapeuty, to trudności w komunikacji – nieumiejętność rozmawiania o potrzebach, celach, podziale obowiązków. Konflikt w związku rodzi się na skutek odmiennego podejścia do wychowania dzieci, poczucia estetyki i porządku, braku wspólnego celu. Problemem jest też, gdy jedna ze stron próbuje narzucić swoją wole drugiej osobie. Kryzys pojawia się też w momencie opuszczenia domu przez wszystkie dzieci. Co w takiej sytuacji może zrobić terapeuta?
Osobie z zewnątrz, niezaangażowanej emocjonalnie w problem, łatwiej jest zobaczyć, co jest faktyczną przyczyną kryzysu. Terapeuta pomoże lepiej zrozumieć siebie nawzajem, poprawić styl komunikacji oraz odzyskać do siebie szacunek. Terapia daje wiedzę o sobie i drugiej osobie, ale też umiejętności radzenia sobie w sytuacjach trudnych, rozwiązywania konfliktów za pomocą kompromisu. Podczas terapii można poznać swoje, dysfunkcjonalne zachowania i je zmienić, co korzystnie wpływa na relacje z najbliższą osobą i z każdym innym człowiekiem.
W podjęciu terapii związku ważna jest wspólna chęć naprawy związku. Sytuacją utrudniającą terapię, wydłużającą jej proces jest motywacja tylko jednej ze stron, brak chęci pracy nad związkiem (w tym sobą), tylko koncentracja na zmianie drugiej osoby. Nawet w sytuacji, gdy obie osoby są chętne i zmotywowane uratować swój związek, ale nastawione są na wyłączną pracę terapeuty, nie zaś na własny wysiłek, terapia może być nieowocna.
Na czym polega terapia dla par?
Już na pierwszych spotkaniach terapeuta pomaga okreslić cel wizyt oraz oszacować długość trwania terapii. Może być tak, że każda z osób będzie wymagała terapii indywidualnej, zanim podejmą się wspólnej terapi związku. Tak się dzieje w przypadku aktywnego nadużywania substancji psychoaktywnych przez jedną lub obydwie osoby w związku, lub gdy bagaż doświadczeń z przeszłości jest tak silny, że bez terapii indywidualnej osoba nie jest w stanie zmienić siebie (np. gdy ktoś jest ofiarą przemocy, pochodzi z rodziny alkoholowej, trudne doświadczenia w poprzednim związku).
Zazwyczaj na pierwszym etapie terapii pary uczą się poprawnej komunikacji, bez niej nie ma możliwości rozmawiać o rzeczach trudnych. Ważne, aby w tej rozmowie o trudach być nastawionym nie tylko na mówienie, ale również słuchanie drugiej osoby, jak z jej perspektywy wygląda problem. Taka konfrontacja może być bolesna, ale jest niezbędna do wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu związku. Następnie można mówić o potrzebach i ustalać wspólne cele, czyli konstruować związek na nowo. Dopiero po rozpoznaniu wzjamenych potrzeb, ocenie, czy jest się w stanie je zaspokoić, czy są wystarczająco wspólne, para może podjąć decyzję, czy chce dalej wkładać trud we wspólne życie. Jeżeli tak, to zaczyna się proces szukania, wprowadzania i monitorowania zmian w życiu. Istotne, aby wprowadzone rozwiązania odpowiadały obydwu stronom. Czasami określenie oczekiwań w parze może uświadomić obu stronom, że spełnienie ich jest niemożliwe. Wówczas związek się rozpada. Nie jest to terapia nieudana, gdy osoby wiedzą, co jest przyczyną rozstania. Korzyścią takiej terapii zawsze jest poznanie siebie, swoich potrzeb i oczekiwań, co jest podstawą do budowania zdrowego i szczęśliwego związku.